Kobieca manipulacja w związku

Kobieca manipulacja w związku
Kobiety często uważają, że wiele się im należy, a kobieca manipulacja w związku jest widoczna na każdym kroku. Są i takie panie, które myślą, że należy się im wszystko. Oczywiście na początku związku łatwo jest w niektórych relacjach manipulować facetem. Gorzej, jeśli taka sytuacja jest po prostu normalnością, a kobiecie wydaje się, że przecież jest księżniczką i mężczyzna powinien dać jej gwiazdkę z nieba. Zdziwienie jest jednak ogromne, kiedy po czasie okazuje się, że facet ma dość i zostawia królewnę samą sobie. I co wtedy? Żale, płacze i obwinianie całego świata. Bo przecież to on był tym złym…

Kobiece triki

Kobiety mają sporo atutów oraz cech, dzięki którym potrafią celnie manipulować otoczeniem. Sama z doświadczenia wiem (i może nie powinnam tego pisać), że często-gęsto na moim Mężu również wywiera wrażenie, kiedy zrobię oczy kota z popularnego „Shreka”, w momencie kiedy chcę go przekonać do pewnej decyzji. Granica jest jednak cienka, kiedy kobieta zaczyna przesadzać i wykorzystuje swoje hmm…”mocne” strony do osiągnięcia każdego celu. Znam niestety takie panie, które krzykiem, płaczem, lub dosłownie terrorem „delikatnie” przekabacają swojego partnera do podjęcia…odpowiedniej decyzji. Z pozoru takie sytuacje nie są groźne i wydają się być błahe. Niestety, tylko na początku. Koniec końców każdej trzeźwo myślącej osobie znudzi się ciągłe uleganie i podporządkowanie się drugiej osobie. W końcu tego typu zachowanie jest całkowitym przeciwieństwem partnerstwa. A o partnerstwo przecież się najbardziej rozchodzi w relacji facet-kobieta.

Wybory

Zmanipulowanie faceta jest dla wielu kobiet łatwizną. Wybór znajomych, z którymi się spotyka konkretna para, eliminacja kolegów, miejsc, które on lubił, aktywności, które były dla niego inspiracją. Wydawać by się mogło, że osoby, które się kochają powinny się wspierać, pozytywnie nakręcać, doceniać. Jeśli jednak w relację wedrze się pokusa sterowania drugim człowiekiem, to związek partnerski po prostu przestaje istnieć. Wzajemne wsparcie, dążenie do nakręcania radością drugiej osoby powinno być chlebem powszednim. Tak samo jest z wyborami, które powinno się dokonywać razem. Jeśli kobieta narzuca swoje zdanie, racje nawet w przypadku wyboru przysłowiowych majtek, to zabija tym samym jego niezależność. Oczywiście zdarzają się panowie, którzy gubią się w kuchni, sklepie, salonie z meblami. Wtedy potrzebna jest damska ręka, która nakieruje. Ale samego pokierowania nie można mylić z manipulacją. Wybierając partnera bierzemy go takiego, jakim jest. Tworzenie swojej maskotki, która ma uzewnętrzniać nasze pragnienia jest chore. I zawsze kończy się źle. Bo żaden człowiek, który został ubrany w nie swoją skórę nie będzie czuł się dobrze. I po jakimś czasie zaowocuje to prawdziwym rozłamem. Związku oczywiście.

GPS na palcu

Są kobiety, które nie pozwolą facetom wybrać odpowiedniego dnia, godziny i przede wszystkim ochoty na to, żeby się oświadczyć. Otoczenie, ludzie i inne rzeczy niby wymuszają to, żeby on w końcu poprosił o rękę. Nic bardziej mylnego. Facet, który jest naciskany z każdej strony dostaje wewnętrznego strachu, paraliżu i zaczyna się zastanawiać, czy rzeczywiście to wszystko ma sens. Kwestia dopasowania jest ogromnie ważna, wzajemne zrozumienie, codzienna rozmowa, spędzanie czasu. Nie każdy jednak mężczyzna chce się od razu ustatkować. Są panowie, którym nie po drodze do ołtarza, a samo oświadczenie się kobiecie jest po prostu koszmarem ze snów. Ważne więc jest, żeby wszystko przyszło naturalnie, z ogromem miłości, cudownego miejsca i chwili. Tej jednej, jedynej, którą się zapamięta do końca życia. I która będzie trwać, a nie rozwali się po jakimś czasie. Bo przecież w związku chodzi przede wszystkim o stałość w uczuciach. W końcu każdy chce kochać do końca życia.

fot. pexels.com

Tagi: , , , , , , , , , , , ,

Powiązane artykuły

Poprzedni artykuł Następny artykuł
0 podzieliło się