Co nas najbardziej wkurza u facetów?

Co nas najbardziej wkurza u facetów?
Jak słyszę od mojego Męża: zaraz, za chwilę, potem, przecież to zrobię i milion innych wymówek, to mnie szlag jasny trafia. Po pierwsze przez to, że wiem, że dana czynność i tak zazwyczaj NIE zostanie zrobiona, po drugie, bo kolejny raz uświadamiam (inteligentnego człowieka!) że COŚ jest proste jak budowa cepa. I takich rzeczy, o które się wkurzamy – mówię teraz w imieniu tłumu pań, które prosiły mnie o tego typu artykuł,  jest ogrom. Pozwalam sobie więc wypisać od kreseczek rzeczy, które usłyszałam w ostatniej rozmowie od kilku dziewczyn, a które kobiety doprowadzają do szału! A Wam – Panowie radzę to przeczytać ZE ZROZUMIENIEM.

–  udawanie, że nas słuchacie, czyli jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje

– słowa: zaraz, za chwilę, potem, jutro, niedługo i cała konsekwencja, która za nimi idzie

– odkładanie wszystkiego na później

– „osiołowatość”, czyli jestem uparty i TAK, BO TAK!

– za pomoc w drobnostkach oczekiwanie szczególnych salw, oklasków i fanfarów

– bierność w pomocy domowej, bo przecież „to” należy do babskich obowiązków

– zostawianie labiryntu ze zwiniętych skarpetek na podłodze

– zapominanie o tym, że kobieta może mieć gorszy dzień i leży w łóżku przykryta kilogramem koców i pościeli

– wymaganie od kobiety, żeby wyglądała jak Miss Świata, w momencie, kiedy facet ma brzuch po kolana i obleśny wygląd

– pozostawianie deski w górze (!!!)

– upijanie się na umór i zasypianie w taxówkach

– gubienie na imprezach portfeli, kluczy i …mózgów

– tekst „idę na jedno piwo!” , a potem brak kontaktu i powrót z samego rana…w cudownym nastroju

– siedzenie w łazience dłużej niż kobieta, czyli „pięknienie się” przez godziny

– zwalanie decyzji na kobiety, a potem wypieranie się, że przecież chcieliście inaczej

– brak czułości

– odkładanie brudnych talerzy i kubków z nadzieją, że magiczna wróżka przecież je sama posprząta

– chrapanie

– leżenie i marudzenie, tzw. pierdzenie w stołek w momencie, kiedy kobieta ma dzieci, dom na głowie i nie wie, czy jej nóg i rąk wystarczy!

– „kochanie to tylko koleżanka!”w  momencie wymiany setki sms-ów z ową „pięknością”

– zapominanie o imieninach, rocznicach i rodzinnych świętach

– wycieranie się naszymi ręcznikami

– używanie naszych perfum do spryskania brzydkiego zapachu w toalecie

– zasypianie, kiedy mówimy wieczorami do Was waaaażne (!!!) rzeczy

– umieranie podczas kataru i lekkiego bólu gardła

– mordercze kace, które powodują, że cały dom musi stawać do góry nogami

…itd itp etc…

fot. pexels.com

Tagi: , , , , , , , , , , , , , ,

Powiązane artykuły

Poprzedni artykuł Następny artykuł
0 podzieliło się